Ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania ile to kosztuje jak się zabezpieczyć wynajmując dom czy mieszkanie. Wydawali się być uprzejmą i miłą, która nie będzie sprawiała żadnych kłopotów rodziną, której z przyjemnością wynająłeś własny lokal mieszkalny. Niestety, po paru miesiącach zastajesz mieszkanie w opłakanym stanie, a jego dawni lokatorzy nie czują się odpowiedzialni za zniszczenia. Co robić w takiej sytuacji? I jak ochronić się przed podobnymi przypadkami na przyszłość? Czy ubezpieczenie najmowanego mieszkania wystarczy?
Umowa z wynajmującym to podstawa.
Umowa między wynajmującym ( czyli posiadaczem mieszkania) a najemcą (czyli takim, kto planuje się do niego wprowadzić) to kwestia podstawowa i bardzo ważna. Nie zwątp z niej pod żadnym pozorem, nawet kiedy najemcy to twoi przyjaciele lub członkowie rodziny. Słowo pisane ma większą potęgę od uzgodnień ustnych, a w razie przypuszczalnych zniszczeń, strat czy wątpliwości finansowych, umowa ulży w rozstrzygnięciu sporów. Wzór tego dokumentu odszukasz w sieci. Zadbaj, ażeby w umowie zawarto nie tylko dane obu stron (imię, nazwisko, adres, nr dowodu osobistego czy PESEL), które przydadzą się, w sytuacji, gdy najemca opuści lokal bez spłacenia opłat, a ty zdecydujesz się podać go do sądu. W dokumencie muszą się także znaleźć wszystkie uzgodnienia na temat czasu trwania najmu, jego ceny, terminu i postaci płatności. Ustalcie również wielkość kaucji a także warunki pokrywania szkód. Według ogólnie przyjętej praktyki, najemca płaci za zdarzenia powstałe w efekcie jego działań (zniszczenia sprzętów, stłuczenie lamp, naruszenia ścian czy drzwi), a wynajmujący odpowiada za wyeliminowanie dysfunkcji losowych (zepsuta pralka, zablokowany odpływ, niepoprawne funkcjonowanie instalacji). W dokumencie pamiętaj o zastrzeżeniu, że wszystkie większe transformacje i remonty wymagają pisemnej aprobaty osoby wynajmującej – będziesz posiadać pewność, że najemca nie postanowi zamaskować potencjalnych zniszczeń na własną rękę, w amatorski sposób. A w sytuacji, gdy to uczyni, w świetle prawa będziesz mógł obciążyć go opłatami. Czy można ubezpieczyć wynajmowane mieszkanie?
Protokół przekazania mieszkania.
Do umowy obligatoryjnie dołącz protokół, w jakim dokładnie wypunktowane zostaną każde ruchome elementy wyposażenia nieruchomości – meble, sprzęty, dywany, lampy itp. Scharakteryzuj stan poszczególnego elementu, wyszczególnij ich ilość. Wynajmujący z wieloletnim stażem przyznają, iż wyjątkowo szczwani najemcy potrafią np. wynieść z lokum umywalkę, czy zamieniać meble na starsze w taki sposób, by ich ilość się zgadzała.W dokumencie opisz również stan techniczny posiadłości i zastrzeż, ażeby najemca przekazał ci je w wersji niepogorszonej. Znaczy to, że po czasie wynajmu jest zobowiązany do odświeżenia ścian, umycia okien, wyprania dywanów, nie mówiąc już o wyeliminowaniu wszelkich zepsuć.
Zwierzęta w wynajmowanym mieszkaniu.
Utrzymywanie przez najemcę psa, kota albo innego zwierzęcia wymaga akceptacji osoby wynajmującej. Tę sprawę również dobrze wpisać do umowy – nie tylko precyzując możliwy rodzaj zwierzęcia, lecz także ich liczbę, wagę czy wielkość (np. pies do 10 kg). Warto również zastrzec, że przypuszczalne zdarzenia powstałe z racji postępowania zwierzaka pokrywa jego właściciel.
Warto mieć kaucję.
Kaucja to nie jedynie ochrona na poczet niezapłaconych rachunków, ale dodatkowo środki, z których wynajmujący pokryje ewentualne zniszczenia. W większości wypadków przyjęta jest kaucja w wysokości jednomiesięcznego odstępnego, tymczasem gdy czujesz, że lokum jest np. bogato urządzone czy wynajmujący kreuje wyższe niebezpieczeństwo uszkodzeń (ma małe dzieci lub zwierzęta) masz prawo poprosić o wyższą kaucję. Miej na uwadze, żeby przenigdy, pod żadnym pozorem nie zaliczać kaucji na poczet minionego miesiąca. Odbierz lokum, dokładnie, najlepiej w dziennym świetle, przejrzyj jego stan techniczny i funkcjonowanie pojedynczych urządzeń, zreasumuj zużytkowanie mediów i wówczas rozliczaj potencjalny zwrot. Ażeby nie działać pod presją czasu, możesz zastrzec w dokumencie prawo do zwrotu kaucji w terminie kilku dni po opuszczeniu mieszkania, w takim przypadku będziesz posiadać czas, żeby na spokojnie ocenić kondycję przekazanego lokalu.
Odwiedzaj mieszkanie.
Nawet kiedy wolisz, żeby zapłata za najem wpływało na Twoje konto, nie rezygnuj z okazji, aby raz na jakiś czas sprawdzić lokum. Odwiedź, pogadaj, wypij herbatę, spisz liczniki, odbierz gotówkę. Gdy spostrzeżesz zniszczenia bądź będziesz miał uwagi do sposobu użytkowania mieszania przez najemców – spożytkuj okazję, by zareagować niezwłocznie. Nawet, jeżeli umowa gwarantuje ci obfitą kaucję bądź pokrycie prawdopodobnych zniszczeń, pamiętaj, iż lepiej zapobiegać im aniżeli je usuwać, tracąc czas i nerwy.
Czy ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania zabezpiecza właściciela?
Żadna ze stron nie ma obowiązku, ubezpieczenia wynajmowanego domu, jednakże dwie powinny rozważyć ów możliwość nie tylko dla swego komfortu ale i bezpieczeństwa. Najemca obowiązkowo powinien ubezpieczyć mieszkanie od potencjalnie największej listy sytuacji losowych ( pożar, huragan, woda, włam, przepięcie elektryczne), jednak sygnując umowę zwróć uwagę, żeby zawierała także dewastację – nie wszystkie polisy mieszkaniowe mają tę opcję w standardzie. Porównując propozycje bądź korzystając z pomocy doradcy podkreślże, że dom jest wynajmowany. W innej sytuacji towarzystwo ma prawo odmówić ci wypłaty odszkodowania, jeżeli zniszczenia pozostaną wyrządzone przez jednostki, jakich obecność w posiadłości nie została zgłoszona. Jako właściciel mienia, ubezpiecz jego mury, elementy stałe i możliwe ruchomości takie jak umeblowanie czy sprzęty gospodarstwa domowego, jeżeli są twoją własnością.
Dzięki temu ubezpieczenie wynajmowanego mieszkania pokryje koszty remontu po pożarze, zalaniu, włamaniu czy kradzieży, a ponadto celowej dewastacji przez lokatorów. Dobrze, ażeby umowa była dodatkowo uzupełniona o opcję domowego assistance, która zapewni wsparcie odpowiedniego zawodowca (elektryka, hydraulika, malarza, ślusarza, dekarza) w przypadku usterki bądź domowej awarii. Wskazane jest również, ażeby lokator we własnym zakresie postarał się o ochronę sprzętów, jakie trzyma w wynajmowanym mieszkaniu, w szczególności, kiedy są one kosztowne (telewizor, sprzęt grający, komputer). Kiedy w lokalu, który udostępniasz nie ma ruchomych elementów należących do Ciebie, nie musisz martwić się o nie i możesz zaproponować mieszkańcom zabezpieczenie ich na własną rękę. Każdemu najemcy przyda się też ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym, która pokryje wszelkie szkody, jakie wyrządził nieumyślnie. Gdy zatem przez nieuwagę rozbije szybę w oknie, jego pies zniszczy wersalkę czy drzwi sąsiadów – OC w życiu prywatnym uratuje go przed konsekwencjami finansowymi.
W ostateczności do sądu.
Co możesz uczynić w sytuacji, kiedy wypatrzysz, że lokum zostało zdewastowane? Po pierwsze, rozwiązać umowę, by nie narażać się na kolejne szkody, a następnie wezwać osobę wynajmującą do wyeliminowania tych szkód. Jeśli odmówi lub czmychnie z posiadłości, masz prawo zapłacić za szkody z kaucji bądź skorzystać z umowy ubezpieczeniowej. W ostatecznych przypadkach będziesz mógł skierować sprawę do sądu. Pamiętaj jedynie, iż będziesz musiał wykazać, iż szkody zaistniały z winy najemców. Wskazane jest w takim razie postarać się o dokumentację fotograficzną pokazującą stan przed i po najmie albo zgłosić sprawę na policję.