Agenci ubezpieczeniowi w kropce Obniżanie składek OC wywołało swojego rodzaju wojnę cenową pomiędzy Ubezpieczycielami. Obniżanie cen i polis OC ale także AC, mimo pozornych zalet dla klientów, powoduje obniżenie się standardów rynku oraz przynosi wiele negatywnych konsekwencji. Problem dotyczy głównie multiagentów, których wolumen zdecydowanie maleje, a w ich portfelach znajdują się głównie ubezpieczenia majątkowe z grupy 10 i 3. To co niewątpliwie wpłynie na rentowność działalności agentów to rzetelne i dokładnie wypełniany przez Ubezpieczycieli obowiązek informowania klientów o kończącym się OC.
Badania przeprowadzone wśród multiagentów na przełomie listopada i grudnia 2014 roku przez MFIND, pokazały, że aktualna średnia wysokość składki OC, AC i NNW stanowi 48% średniej składki przypisanej, która była pozyskiwana przez agentów w 2004 roku, czyli 10 lat temu.
Spadek cen polis OC oraz AC spowodowany jest walką konkurencyjna na rynku, która staje się coraz silniejsza i ostrzejsza. Agenci uważają, ze Ubezpieczyciele ustalają jedynie krótkofalową strategię, poprzez obniżanie składek. Dzieje się tak dlatego, że Ubezpieczyciele udostępniają agentom pulę zniżek od wyjściowych cen polis, obniżając je nawet o kilkadziesiąt procent. Przez to agent, który chce utrzymać poziom zysku na takim samym poziomie, musi sprzedać dużo więcej polis. Skutkuje to gwałtownym wzrostem kosztów utrzymania działalności, jaką prowadzi, poprzez poświęcenie dodatkowego czasu czy zatrudnieniu nowych pracowników. Działania te prowadza do spadku rentowności agencji. Prowizja, która potrafi stanowić az 20% ceny polisy, która agenci otrzymują z ubezpieczeń z grupy 3 i 10, to w opinii większości agentów kwota zbyt mała i nie rekompensująca ponoszone przez nich straty, które powodowane są kurczeniem się wolumenów sprzedaży.
Wielkość sprzedaży ubezpieczeń przez agentów warunkowana jest także obowiązkiem informowania klientów o kończącym się ubezpieczeniu OC. Obowiązek ten narzucony na zakłady ubezpieczeń wpływa na mniejszą liczbę automatycznie przedłużanych umów, z których agenci także otrzymywali prowizje. Agent tym samym traci także możliwość negocjacji z klientem warunków przyszłych warunków umowy, co nie daje mu możliwości kontaktu z nim przez kolejny rok. Bezpośrednia relacja agent- klient to duża zaleta dla agenta, jednak jej brak powoduje duże straty finansowe i niesie za sobą liczne zagrożenia, takie jak:
- Obniżenie się stopnia przywiązania do agenta i osłabienie lojalności klienta
- Brak możliwości przeprowadzenia bezpośredniej rozmowy agenta z klientem, tym, samym brak możliwości przedstawienia mu dodatkowej oferty, w tym dodatkowych pakietów ubezpieczenia,
- Odcinanie się od aktualnych, długoletnich klientów oraz brak korzyści wynikających z długoletniej współpracy. Baza kontaktów jaka tworzona jest prze lata nie jest odświeżana i agent zostaje postawiony przed koniecznością poszerzenia i uzupełnienia bazy. Generuje to kolejne koszty z tym związane
- Zmniejszeniu ulec może baza klientów agenta
- Istnieje ryzyko zastosowania zmian w polityce zakładów ubezpieczeń w zakresie prowizji dla agentów za pozyskanych klientów i wszystkie wykupione polisy oraz te, które sa przedłużane automatycznie.
Badanie przeprowadzone przez MFIND pokazuje jasno, że mimo współpracy zakładów ubezpieczeń z multiagentami, mimo wspólnych celów nie opierają się na wzajemnych problemach i ich zrozumieniu. Różne spojrzenie na problemy i kwestie finansowe powoduje powstanie dużej luki między ubezpieczycielem a agentem. Przedsiębiorcy praktycznie nie mogą liczyć na zrozumienie ze strony ubezpieczyciela, szczególnie jeśli chodzi o problemy z rentownością agencji. Zacięta pogoń za wynikami finansowymi i wojna między konkurującymi między sobą ubezpieczalniami, nie uwzględnia strat jakie mogą ponieść zapominając o dbaniu o kontakty z agentami.
Polityka ta skutkuje coraz większą liczbą agentów, których biznesy staja się nierentowne oraz starają się poszukiwać zarobku w alternatywnych źródłach. Często dochodzi do sytuacji sprzedaży portfela klientów w celu utrzymania poziomu działalności gospodarczej. Doprowadza to do pogorszenia się rentowności oraz sytuacji zakładów ubezpieczeń.